Emitowaliśmy dobrą energię

Emitowaliśmy dobrą energię

Nikogo nie przestraszył zapowiadany  deszcz w Poznaniu. Obchodzony w tym roku 4 Dzień instytucji pozarządowych (ngo) zgodnie z zapowiedzią odbył się na Placu Wolności. W kilkudziesięciu domkach ustawionych po obu stronach placu zaprezentowało swój dorobek 78 różnych stowarzyszeń i fundacji, w tym po raz pierwszy także Związek Literatów Polskich Oddział w Poznaniu.

Już od wczesnego poranka odbywał się montaż domków, które jak grzyby po deszczu momentalnie dekorowano plakatami, balonikami i różnymi gadżetami . O lokalizacji naszego domku informował duży, widoczny z daleka plakat ZLP, wykonany przez Marię Magdalenę Pocgaj.

O godzinie 10:00 moderatorzy spotkania rozpoczęli realizację programu. Obecność naszego Oddziału na tym kulturalnym happeningu była znacząca.  Od godziny 12:00 do 12:50 Kapela „Plewiszczoki” i Chór „Aspirynki” prezentowali piosenki napisane przez Lecha Konopińskiego. Lech Konopiński prowadził koncert recytując także kilka własnych wierszy napisanych gwarą (np. „Wyćpioł mnie”) a także sięgnął do twórczości samego wieszcza Adama Mickiewicza, którego pomnik stoi nieopodal placu Wolności.

Dużą niespodzianką był występ naszej koleżanki Stanisławy Łowińskiej. Zaprasiła do współpracy Komendę Policji,  która  przedstawiła „Pyrka poznańskiego” wzbudzając w Strefie Dziecka i na placu olbrzymią radość i  zainteresowanie.

W Strefie Dziecka Łukasz Wierzbicki przedstawił Afrykę Kazika, Lech Nawrocki opowiedział o napisanej przez siebie piosence o koziołkach poznańskich.

Poeci z naszego oddziału mieszkający w Poznaniu i bliskich okolicach stawili się w komplecie. Przyjechała nawet z odlego Kalisza Urszula Zybura. Byliśmy najbardziej obleganym miejscem na placu. Podchodzili do nas i rozmawiali z nami ludzie wrażliwi na poezję. Przeglądając nasze książki,  zwłaszcza dorobek serii Libra zainteresowani mieli okazję do osobistej rozmowy i poznania autora książki.

Grupa Litreryczna Na Krechę od godz. 14:00 do 16:00 zaprezentowała twórczość członków grupy, a także przedstawiła poetę Jacka Sojana, który specjalnie przyjechał do Poznania aż z Krakowa. W domku i koło domku dominowały rozmowy z mieszkańcami Poznania, uczestnikami happeningu.

Organizatorom przedsięwzięcia dziękujemy za umożliwienie nam udziału w tej tak ważnej promocji. Byliśmy zauważeni.

DB

 

Więcej zdjęć w zakładce "galeria"