Barbara Tylman: PISZĘ DO CIEBIE NOCĄ – Kalina Izabela Zioła w Letnim Ogrodzie Sztuki

Barbara Tylman: PISZĘ DO CIEBIE NOCĄ – Kalina Izabela Zioła w Letnim Ogrodzie Sztuki

Barbara Tylman

PISZĘ DO CIEBIE NOCĄ – Kalina Izabela Zioła w Letnim Ogrodzie Sztuki

W POEMA CAFE przy ulicy Langiewicza w Poznaniu, poezja ma już swoje miejsce. Szczególnie upodobała sobie czwartkowe wieczory. 10 lipca 2014 roku odbyła się promocja najnowszej książki poetyckiej naszej związkowej koleżanki, Kaliny Izabeli Zioła. Oprawę muzyczną wykonał Tomasz Bateńczuk, który od wielu lat ubarwia spotkania Kaliny śpiewając jej teksty. Jak zwykle, gości przywitała gospodyni tego miejsca, Agata Amelia Wawrzyniak.

A gości, pomimo burzowej pogody i nieznośnego upału, przybyło bardzo wielu. Wiem, że oprócz prezesa Pawła Kuszczyńskiego i koleżanek z poznańskiego oddziału ZLP, oprócz przyjaciół z Klubu Literackiego „Dąbrówka” i rodziny, przybyli goście z różnych stron Polski. Z Wrocławia przyjechał Rafał Charlikowski – organizator wieczorów poetyckich u „Pieśniarzy”, z Gdańska – studiująca tam a pochodząca z Wilna, młoda poetka Elżbieta Czerniawska. Pojawiło się wiele osób przypadkowych, lecz zainteresowanych poezją. Nadspodziewana ilość gości wprawiła gospodynie lokalu w pewne zakłopotanie, gdyż po prostu zabrakło krzeseł. Znaleźli się jednak tacy, którzy chętnie uczestniczyli w spotkaniu stojąc w korytarzu. Na początek, aby wprowadzić w magiczny świat poezji, Kalina Izabela Zioła przeczytała kilka wierszy z tomiku „OKNO NIEPAMIĘCI”. Powiedziała o nim, że jest to najważniejsza dla niej pozycja wydawnicza.

Częściowe tłumaczenie tomiku „PISZĘ DO CIEBIE NOCĄ” na język angielski i rosyjski, bardzo ubogaca wydaną książkę. A same wiersze? Oprócz dedykowanych poszczególnym osobom ( R. Daneckiemu, J. Szatkowskiemu), są i takie w których autorka powraca do znanych sobie miejsc z melancholią („Warszawa nocą”, „Przypływy”). No i wiersze bardzo osobiste. Przepełnione jak w poprzednich tomikach erotyzmem, tęsknotą za miłością („Jak tchnienie wiatru”, „Błądzę”). Poezja Kaliny Izabeli Zioła, to poezja wybitnie kobieca. Zauważyłam jednak, że szczególnie podoba się mężczyznom. Wiersze i muzyka, przeplatane słowami autorki i prowadzącej, wypełniła ponad godzinne spotkanie serdeczną atmosferą. A kiedy wychodząc usłyszałam słowa toastu, przypomniało mi się, że przecież Kalina nazajutrz obchodzi imieniny. Tak więc jej wieczór poetycki, był początkiem świętowania.

Dziękując za zaproszenie, gratuluję udanego wieczoru.

Barbara Tylman