Paweł Kuszczyński- Poeta Laureatus, marzec 2011r.
Paweł Kuszczyński- Poeta Laureatus, marzec 2011r.
Uroczystość, prowadzona przez Marię Magdalenę Pocgaj miała starannie i z prawdziwym smakiem przygotowany scenariusz, który pozwolił nie tylko na wyrażenie uznania i podziwu dla Laureata przez przedstawicieli tzw. czynników oficjalnych, ale także Przyjaciół i Kolegów. Unikając pustosłowia bardzo ciekawie i wzruszająco zilustrowała dorobek lat twórczych bohatera wieczoru, w starannie opracowanej „laudacji” Maria Magdalena Pocgaj, która także, jak wytrawny dyrygent, oddawała kolejno głos wszystkim, którzy chcieli swą radość i uznanie wyrazić słowem i muzyką. Mówili więc przybyli licznie przybyli goście z Konina, przedstawiciele współpracujących z ZLP bibliotek całej Wielkopolski, koledzy po piórze, grał duet młodych muzyków, zaproszonych dla wzbogacenia nastroju: Joanna Balewska – fortepian i Krzysztof Wawrzyniak-obój. Te pieczołowicie i z mistrzostwem wykonane utwory nadawały właściwy klimat spotkaniu i podkreślały rodzaj gatunków muzycznych szczególnie cenionych przez Poetę-melomana. Sam Paweł Kuszczyński, w wierszach wybranych z licznych tomów swoich utworów, wyraźnie ukazywał swoje upodobania malarskie, literackie, muzyczne i plastyczne. Utwory te ukazały nam świat przeżyć i przemyśleń Autora, obejmujący niezwykle szerokim zasięgiem rozmaite gatunki sztuki.
W swoim wystąpieniu Poeta, prócz podziękowań gościom, przybyłym licznie mimo złej, prawdziwie marcowej pogody, podkreślił fakt, że zaszczycony jest tym, iż Jego wyróżnienie zbiegło się z rokiem wejścia ZLP w Poznaniu w obchody rocznicowe 90-lecia istnienia Związku Literatów w stolicy Wielkopolski. Przypomniał, że pierwszym Prezesem był tu przecież Władysław Reymont – pisarz i noblista, a w szeregach Związku skupiało się, w ciągu tych lat, wielu wybitnych literatów, wśród których byli m.in. Emil Zegadłowicz, Jan Sztaudynger, Roman Brandstaetter, Kazimiera Iłłakowiczówna, Wojciech Bąk, oraz wielu innych. Z radością podkreślił, że dzięki mądrości zbiorowej członków, podzielona dotąd społeczność literatów na dwa oddziały, zjednoczyła się, by stworzyć w efekcie drugi co do wielkości Oddział w Polsce, po Warszawie! Może dzięki temu łatwiej będziemy dostrzegalni przez czynniki oficjalne, władające z urzędu instytucjami kultury? Potrzeby są wielkie, ale literaci nie należą do gatunku zachłannych.
Także i dziś nasz Oddział, liczący 61 członków, skupia pisarzy o znaczącym dorobku twórczym w skali krajowej, a także i międzynarodowej. Są to między innymi: Helena Gordziej, jedna z najwybitniejszych polskich poetek, która zadziwia wyjątkową aktywnością, Edmund Pietryk - wszechstronny artysta- poeta, prozaik, aktor i reżyser, Lech Konopiński - autor książek o nakładzie sięgającym 5 milionów egzemplarzy, Urszula Zybura i Ryszard Podlewski - uznani nie tylko w Europie autorzy fraszek i aforyzmów, Jerzy Utkin - klasycyzujący poeta, autor sonetów, Michał Kruszona - autor wielonakładowych książek o Huculszczyźnie i Rumunii, Maria Magdalena Pocgaj - autorka zauważonego, również przez znanych teologów, tomu wierszy "A włosy czesał im biblijny wiatr", Ryszard Danecki - założyciel, wspólnie z Marianem Grześczakiem grupy literackiej "Wierzbak", Ryszard Ćwirlej - autor książki "Ręczna robota" o środowisku kryminalnym w Poznaniu, adaptowanej na słuchowisko prezentowane w odcinkach przez I Program Polskiego Radia, Marceli Kosman - historyk literatury, znawca życia i twórczości Henryka Sienkiewicza, Wanda Kocięcka - autorka trzech ważnych książek prozatorskich, której spotkanie w Książnicy było piękną lekcją mądrego patriotyzmu.
Doskonale wiemy, że to aktualne - współczesne rezultaty stanowią o wartości narodu, społeczeństwa, a także naszego związku twórczego.
Było wiele miłych słów, bukietów kwiatów i życzeń, aż zmęczony, choć szczęśliwy, że może uwagę gości przenieść z jednego do drugiego końca Sali Laureat zaprosił nas, na ostatni już towarzyski, bardzo smaczny… punkt programu. Autorką mistrzowsko zrealizowanego poczęstunku była, jak zresztą wiele razy na naszych literackich spotkaniach, Poetka w wierszach i niestrudzona w kreacjach, kolorystka smaku Danuta Bartosz. I ja tam byłem…
Ryszard Podlewski.