Andrzej Tchórzewski o nowej książce poetyckiej Kamili Kampy "Aforyzmy"

Siódma już książka poetycka Kamili Kampy zatytułowana po prostu "Aforyzmy" zawiera sentencje, złote myśli, bon-moty, i właśnie aforyzmy w liczbie 170 tematycznie dość różnorodne, chociaż na ogół skupione wokół obserwacji obyczajowych i paradoksów codziennego życia. Autorka nie stroni od ironicznych bądź autoironicznych uwag a także głębszych, niemal filozoficznych przemyśleń. Opartych o paradoks albo zaskakujących zabawnymi sformułowaniami. I tak np. czytamy: "Jedynie polscy emeryci potrafią zacerować naszą dziurę budżetową" (str.5 ) albo, również o emerytach, tylko w zupełnie innym aspekcie społecznym: "Politycy podobno myślą o emerytach, zwłaszcza przed wyborami"(str.16 ).

Tej zgryźliwej, niemal satyryczno - sarkastycznej uwadze nie sposób odmówić pewnej dozy prawdziwości. Jednak jest to utrzymane w tonacji jowialnej, w duchu biskupa Krasickiego: " Satyra prawdę mówi względów się wyrzeka. Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka ".

Tak dotychczas postępowali prawie wszyscy satyrycy, starannie nie stosując się do drugiego wersu, zacytowanego dystychu. Aspekt satyryczny nie stanowi jednak nuty dominującej omawianych aforyzmów. Ważniejszy od niego dzisiaj jest spuentowany paradoks, zwłaszcza wówczas, gdy wypunktowuje sprzeczne elementy rzeczywistości. Np: Często narzekamy na stresujące nas wydarzenia. Jednak spokojne, monotonne życie bez nieoczekiwanych zwrotów byłoby najprawdopodobniej dość nudne, bo jak stwierdza Poetka: "Czasami najbardziej stresujące jest życie bez stresu" (str.49). Paradoks stanowił jeden z najczęstszych sposobów formułowania wszelkich aforyzmów. Był ulubionym środkiem wyrazu jednego z najlepszych polskich aforystów. Autora popularnych "Myśli nieuczesanych " - Stanisława Jerzego Leca.

Od paradoksów nie stronili też klasycy europejskiej aforystyki: Pascal, Chamfort, Nietzsche. Zwłaszcza ten ostatni kontrowersyjny, antyakademicki filozof niemiecki podobno polskiego pochodzenia (Nicki ) uczynił z aforyzmu opartego na paradoksie, rdzeń swojej niekonwencjonalnej myśli. Naturalnie aforyzmy Kamili Kampy są odlegle od filozoficznych innowacji, ale przecież "zalecają się " innymi walorami: obserwacją, współczesnymi rekwizytami takimi jak: telefon komórkowy czy portale społecznościowe. Aktualne i spotykane w życiu codziennym są też dylematy etyczne. Np. tzw. "uśpienie " psa. Poetka nie tai, że często decyzja o podaniu trucizny ma za cel nie skrócenie cierpień zwierzęcia lecz wygodę właściciela /właścicieli /, którym schorowany pupil sprawia zbyt dużo kłopotów( str.26). W każdym bądź razie Autorka zachęca do poważnej obserwacji i rozwagi przed podjęciem tak dramatycznej decyzji. Trudno byłoby polemizować z takim stanowiskiem.

Gdyby poszukiwać jakiejś prostej formuły sumującej różnorodną tematykę aforyzmów Kamili Kampy oraz jednocześnie określającej postawę Autorki wobec opisywanych zjawisk i zwyczajów, należałoby przypomnieć aforystyczny zbiorek wynalazcy kreacjonizmu i prekursora francuskiego nadrealizmu Pierre'a Reverdy'ego 1899-1960 ) zatytułowany Le livre de mon bord ( Mój dziennik pokładowy, wyd.1948). W antropologii poetyckiej Francuza jest cudowność pragnienie niezwykłości, oczekiwanie na nią. W przeciwieństwie do cudu uznawanego lub nie jako zjawisko o określonej strukturze, wewnętrzne pragnienie cudowności jest zjawiskiem bardziej trwałym, powtarzającym się i nie wymagającym zewnętrznej weryfikacji.

" DZIENNIK pokładowy " Kamili Kampy jest skonstruowany inaczej. Niejako dochodzenie do własnej antropologii poetyckiej, ale jako zapis codzienności, w której chciałoby się odszukać coś wzniosłego, pięknego. O cudzie mamy jeden, jedyny aforyzm:" Czy wierząc w CUD na pewno mamy rację? "(str.37). Jest to po prostu wyraz daleko sięgającego sceptycyzmu.

Jednakowoż drugim skrzydłem Codzienności jest  Wyobraźnia, Marzenie. Projekcja Myśli.....i dopiero taki porządek rzeczy zapewnia nam harmonię egzystencjalną. Mamy tu wyrażony zupełnie inny i świadomie antypascalowskie podejście do tematu. Blaise Pascal chrześcijański filozof, matematyk i fizyk, jednej ze swoich myśli twierdził : "Wyobraźnia, to dominująca zdolność w człowieku, nauczycielka błędu i i fałszu."

Czym w tych aforyzmach Poetki jest wyobraźnia? Zapewne - TOUTES PROPORTIONEES GARDE'ES - w przeciwieństwie do pojmowania tego słowa przez Pascala terminem niedefiniowalnym, a więc pierwotnym. To zapewne rezultat odległości cywilizacyjnej. Dzisiaj w dobie postmodernizmu doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wszystko da się precyzyjnie określić. Jednak - co ciekawsze - samego terminu "wyobraźnia" bez towarzyszących mu epitetów, nie znajdziemy w "Aforyzmach " Kamili Kampy. Mamy tylko chorą wyobraźnię (str.11), niebezpieczną w skali społecznej, a nawet historyczno - cywilizacyjnej. I to ona, wyobraźnia dewiacyjna, staje się zagrożeniem, wynaturzeniem. Z niej rodzą się potwory - powie Poetka(str.11), nawiązując do tytułu znanego cyklu grafik Goyi. Potępienie faszystowskich i rasistowskich ideologii jest tu w pełni czytelne.

Jak już wyżej stwierdzono korelatem słowa wyobraźnia jest słowo marzenie, a częściej czasownik marzyć. Takie podejście eksponuje pragmatyczne podejście Autorki do używanych leksemów. W aforystyce liczy się każde słowo, więc podobne stwierdzenie byłoby truizmem bez dalszych szczegółowych wyjaśnień, które niestety muszą uwzględniać stan leksykografii polskiej i sumę doświadczeń poetyckich w kontekście semantycznym i filozoficznym. Zazwyczaj pisze się o bogactwie/ubóstwie leksyki (=słownictwa ) określonego autora czy konkretnej książki. Nie ma to jednak żadnej wartości merytorycznej i jest czystym stwierdzeniem sympatii /antypatii krytyka lub recenzenta .Dlaczego ? Nie istnieje słownik frekwencyjny współczesnej polszczyzny, z którym można byłoby zasadnie zestawić leksykę indywidualną poszczególnych poetów (prozaików ). Tradycyjne uwagi o bogatym /ubogim słownictwie poetów opierały się w pewnej mierze o analizę zapasu słów wziętych z określonych serii synonimicznych. Poeta nie operuje bowiem konkretnym słowem ale leksemem, wyłuskanym z serii synonimicznej, którą ma na uwadze podczas procesu twórczego.

Naturalnie, w różnych językach, serie synonimiczne mają niejednakową długość i zestaw wyrazów. Popularny " Słownik wyrazów bliskoznacznych" Stanisława Skorupki (1906-1988 ) podaje jako korelat słowa wyobraźnia słowo fantazja oraz syntagmę wyobrażać sobie. Pomijając gatunkową wielofunkcyjność tego leksykonu, w angielskim - również popularnym, ale bardziej klarownym - słowniku Harrapa seria imagination ma 8 elementów (od "conception " do "wit "), co naturalnie świadczy o leksykalnym bogactwie angielszczyzny i jej przewadze nad językiem polskim. Jednak, jak się rzekło, serie synonimiczne i związany z nimi dobór określonego słowa mają niewielkie znaczenie dla innowacyjności poezji. Czy również aforystyki? W niej bowiem, tak jak w "siostrzanej" poezji liczy się nie tylko lapidarność i świeżość, ale również precyzja myśli. Zawieśmy pytanie: co jest ważniejsze; poetyckość czy filozoficzność. Zapewne pod tym względem różnicują się dwa podstawowe typy aforyzmów. Towarzyszą im dwie odmienne postawy twórców wobec używanego języka ( naturalnego ). Postawa synonimiczna i dwie wersje postawy syntagmatyczno - tezaurusowej. Akceptująca uzus językowy i sprzeciwiająca się mu, a więc manipulująca przy łączliwości słów ( ang.verbal collocations ).Tylko ta druga kształtuje nowatorstwo języka poetyckiego, realizując zasadę "aby słowa dziwiły się słowom "

Trudno byłoby określić postawę Poetki przyjętą w aforyzmach. Sam rodzaj, który akcentuje przede wszystkim komunikat językowy obliczony na maksymalizację odbioru przekazu, eliminuje nowatorstwo. Jednak nie można mówić o bezkrytycznej akceptacji uzusu językowego. Pierwszy powód, to zwrócenie uwagi na stronę dźwiękową zdań, przede wszystkim na rytm i aliterację...a więc na typowo poetyckie środki wyrazu. Akceptacja uzusu i postawa synonimiczna też nie wchodzą w grę. Pierwszej postawie przeczą dwa aforyzmy sięgające do rzadko dziś eksploatowanej terminologii z zakresu nowszych zdobyczy nauki (ang. science),a więc tło grawitacyjne ( str.6 ) i wirus TVT. (str.41 ). Jest tu zarazem wykorzystana typowa dla aforystyki zasada analogii, porównania, izomorfizmu, ale o trafności spostrzeżenia ma zaświadczać Nauka. Postawa synonimiczna nie dałaby się obronić, gdyby korelatem marzenia była codzienność. Samo marzenie ma  przecież wiele cech projektu czy planowania i przeciwstawia się konfabulacji.(str.9 ) Postawa Autorki jest więc podobna postawie liryka, prezentującego własny wewnętrzny świat przeciwstawiony realiom życia. A to typowo"idealistyczna" cecha klasycznej liryki refleksyjnej.


Andrzej Tchórzewski

 

Kamila Kampa, Aforyzmy, ISBN 978-83-926908-2-5, Druk : Drukarnia Leszno 2015 r., stron 51

 

 



 

db