Bart-Kozłowski Maksymilian

Bart-Kozłowski Maksymilian

twojhoreb_okladka.jpg - 36.10 Kb

Maksymilian Bart-Kozłowski

Twój Horeb

W „Twoim Horebie”, niczym w kalejdoskopie, wiersze przeplatają się z opowiadaniami. Raz są przedmową do prozy, niekiedy jej kontynuacją, innym razem uzupełnieniem. Autor wnikliwie przygląda się codziennym wydarzeniom, stawia pytania, ale również pokazuje drogowskazy, którymi powinniśmy się kierować w coraz bardziej zdehumanizowanym, tabloidowym świecie.

 

 

„Od rana rozmawiasz

Z kilkoma naraz

Taki ogólny rozgardiasz

Udajesz że z życiem grasz

Udaną kartą”

Maksymilian Bart-Kozłowski - poeta, prozaik, dramaturg i publicysta. Debiutował 1969 roku. Autor kilkudziesięciu książek, w przeważającej części zbiorów poezji, oraz wierszy publikowanych na kartach wielu antologii poezji miłosnej. Dotychczas nakładem Warszawskiej Firmy Wydawniczej ukazały się jego następujące zbiory: „Kobieta, miłość i słowa”, „Słowa jak gołębie”, „Kalejdoskop naszych czasów” oraz zbiór opowiadań „W PEERELU było lepiej”.

(z posłowia, fragment)

Maksymilian Bart–Kozłowski w swojej twórczości niezmienne często odwołuje się do symboliki biblijnej. Wymieńmy w tym kontekście choćby tytularnie jego książki: „Psalmy użyteczne”, „Kainowe wiano”, „Ukrzyżowanie ziemi obiecanej”, „W drodze do Efezu”, „Szczególne znaki czasu” czy „Wyjście z doliny Eszkol”.

Autor poprzez słowa swoich wierszy i opowiadań zawiera swoiste przymierze z Czytelnikiem. Przekazuje mu swoje wnikliwe obserwacje w sposób refleksyjny – czy to o całej żyjącej wokół nas przyrodzie, czy troskach egzystencji, czy relacjach międzyludzkich, a także relacji człowieka do Boga.

W tej książce nietuzinkowo wiersze przeplatają się z opowiadaniami. Wersy są niejako przedmową do prozy, a niekiedy epilogiem, uzupełnieniem tworzącym refleksyjny klimat. Niech pośpiech pozostanie za oknami wagonu metra. Niech po lekturze utworów Barta pozostanie zamyślenie, choćby na chwilę.

Czy relacje międzyludzkie kształtujemy już w głównej mierze przekazem przez smartfony? Czy rodzice przykazania odnotowują dzieciom na tabletach? Czy żywność, oczekiwana manna, nadleci dronem? Co jest, a co będzie wkrótce istotne?

_________________________________________________

Maksymilian Bart-Kozłowski "Twój Horeb" Warszawska Firma Wydawnicza SC 2015, Warszawa 2015 ISBN 978-83-8011-045-8 Redakcja

Ireneusz Zawra-Kozłowski. Korekta - Wojciech Sodoś, Skład i łamanie -Jacek Antoniuk, Projekt okładki -Małgorzata Szyszkowska.

Wydawca- Warszawska Firma Wydawnicza s.c., ul. Ratuszowa 11/5/19, 03-450 Warszawa www.wfw.com.pl

Druk BOOKPRESS.EU, ul. Struga 2, 10-270 Olsztyn. www.bookpress.eu

______________________________________________________________

twojhoreb_okladka2.jpg - 69.90 Kb

_______________________________________________________

Polecam niedawno wydane książki:

Kobieta, miłość i słowa
-> http://wfw.com.pl/ksiegarnia/ksiazka/615%20-%20Kobieta,%20miłość%20i%20słowa
Słowa jak gołębie
-> http://wfw.com.pl/ksiegarnia/ksiazka/695%20-%20Słowa%20jak%20gołebie
Kalejdoskop naszych czasów
-> http://wfw.com.pl/ksiegarnia/ksiazka/962%20-%20Kalejdoskop%20naszych%20czas%C3%B3w
W Peerelu było lepiej
-> http://www.granice.pl/recenzja.php?id=1066&search=W+peerelu+by%B3o+lepiej

Maksymilian Bart-Kozłowski, SŁOWA JAK GOŁĘBIE, Zbiór wierszy religijnych, Wstęp: ks. Piotr Buczkowski, Korekta: Emilia Nowakowska, Skład i łamanie: Sebastian Bieganik, Projekt okładki: Never Better Studio, Wydawca: Warszawska Firma Wydawnicza s.c. ISBN 978-83-7805-182-4, Warszawa2012.

Wstęp:

Słowa są dla człowieka ogromnym darem. Dzięki nim nie jest osamotniony i ma możliwość nawiązania więzi zarówno z drugą osobą, jak i z Bogiem. Słowa dają możliwość uchylenia przed światem tego, co drzemie w duszy. Ukazują wartości, jakimi żyję i pozwalają dzielić się swoimi emocjami oraz uczuciami. Słowami możemy zranić, a nawet zabić, ale też dodać otuchy i nadziei. Są one również ogromnym zadaniem, które stoi przed każdym z nas – jak to przepięknie ukazał autor tego tomiku w jednym z utworów:
„Trzeba drugiemu człowiekowi
Oddać oliwę do lampy
Aby miał światło
Od naszego jaśniejsze”
Jako duszpasterz niewidomych odkrywam, jak ważne jest słowo dla osób tracących wzrok. Staje się ono dla nich nadzieją i otuchą. Można nim również namalować przepiękne krajobrazy, które coraz trudniej dostrzec wzrokiem. Doświadczam tego za każdym razem, gdy udaję się z niewidomymi na pielgrzymkę czy jakąś wędrówkę. Przewodnicy próbują ukazywać słowami piękno danego miejsca, choć może nie tak poetycko, jak to uczynił autor w wierszu Tatry, zwracając przy okazji uwagę na panujący w przyrodzie Boży porządek:
„Niosą się żywo po niebie
Ze świtem dnia obłoki
Świerki niczym ministranci
Stoją równym szeregiem”

Kiedy czytałem utwory zebrane w tym tomiku, w moim sercu powracał żywy obraz małej grupy dzieci i młodzieży głuchoniewidomej z bydgoskiego ośrodka im. Louisa Braille’a. Cały ubogi świat moich uczniów jest niejako uwięziony w dłoniach. Brak tam kolorów, obrazów. Abstrakcją są też dźwięki. Nidy nie zobaczą ani nie usłyszą gruchającego gołębia. Oni są dla mnie pewną metaforą współczesnego świata, w którym ludzie bywają ogłuszeni i oślepieni przez krzykliwe reklamy i gubią to, co jest najważniejsze. Trudno w takiej sytuacji mówić o Bogu. Każdy w swoim życiu musi pokonać wiele przeszkód i szukać odpowiedzi na trudne pytania, które rodzą się pod krzyżem doświadczanego cierpienia. Są one jednak często bez odpowiedzi. Jak w takiej sytuacji bezgranicznie zawierzyć Bogu? Ci moi kochani uczniowie z wielką radością modlą się prostymi gestami, czyniąc znak krzyża i pokazując, że kochają Pana Jezusa. Dla nich jest to szczyt możliwości, a dla Pana Boga – najpiękniejsza modlitwa na miarę tej porannej, poetyckiej modlitwy umieszczonej w tym zbiorze:
„O dzięki Ci Panie
Za jutrznię
Co drogę słońcu otwiera
Po której przybiegną promienie w moje okna
I moje usta i moje oczy
Przywitają światło”
Tomik ten jest zbiorem utworów, które określiłbym jako poetyckie wyznanie wiary nspirowane Słowem Bożym utrwalonym na kartach Biblii. Bardzo ważne są tam „małe domowe ołtarze”, przy których stawiało się pierwsze kroki ku spotkaniu z Bogiem, jak również

„Słowa Gołębie
Takie niezwykle białe
Mają stąd odlecieć daleko
Słowa Papieża
Słowa Gołębie
Gołąb Wiara
Gołąb Nadzieja
Gołąb Miłość”
One utwierdzają dojrzałą już wiarę na drodze do świętości. Jest tu również miejsce na zwycięską odpowiedź Bogu w męczeństwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki na Wiślanej Golgocie:
„Ale Bóg nigdy nie jest pokonany
Wiślaną Golgotę objawił światu
W najczarniejszej klęsce
Nastaje zwycięstwo Boga”
Ważne miejsce w tym tomiku zajmuje krzyż. Jak pisze autor „krzyż wysoko – to drogowskaz”. Na tym drogowskazie Jezus Chrystus ukrzyżowany pokazuje nam drogę do parafialnego kościoła, który „Ma nam być bliski
Zawsze na naszej drodze
Gdzie nieustannie czeka na Ciebie
Matka Boska Nieustającej Pomocy”
Znajduje się tam również miejsce na „ołtarz przyrody niezwykle bogaty”, na którym odkrywamy dobroć i potęgę Boga w stworzeniu.

Utworów zawartych w tym tomiku nie można czytać z rozbiegu i w hałasie dnia. Należy oderwać się od trudnej rzeczywistości i udać się na pustynię, gdzie panuje idealna cisza, a na niebie są widoczne wszystkie gwiazdy. Dopiero wtedy można prosić w poetyckiej modlitwie wraz z autorem:
„Niech żadna kropla Krwi Chrystusa
Nie będzie daremna
Puryfikuję minione chwile
Taki jestem niedoskonały”
Doprowadza to nas do doświadczenia mocy słów rozgrzeszenia wypowiadanych przez spowiednika, by następnie przyjąć do swego serca Chrystusa obecnego w Eucharystii, który przychodzi dzięki wypowiedzianym słowom konsekracji przez kapłana sprawującego Mszę Świętą. Jest to ogromna potęga Słowa dana przez Boga ludziom, której doświadczają wszyscy wierzący. Dobrze się składa, że ten zbiór poezji religijnej ukaże się u progu ogłoszonego przez papieża Benedykta XVI Roku Wiary, w którym mamy przeprowadzić pogłębioną refleksję nad swoją wiarą. Mam nadzieję, że każdy czytelnik w tym poetyckim wyznaniu wiary odnajdzie myśli, które pomogą mu mocniej zbliżyć się do kochającego i miłosiernego Boga.
ks. Piotr Buczkowski

 

Maksymilian Bart-Kozłowski, KOBIETA, MIŁOŚĆ I SŁOWA, Wybór wierszy miłosnych, Korekta: Marek Wasilewicz, Projekt okładki: Pracownia graficzna "Poczekalnia Pomysłów", Skład i łamanie: Jacek Antoniuk, Wydawca: Warszawska Firma Wydawnicza s.c. ISBN 978-83-7805-9, Warszawa 2012.

Maksymilian Bart-Kozłowski, NAD PARSĘTĄ (powieść), Posłowie: Jurata Bogna Serafińska, Projekt okładki i korekta: Irena Nyczaj, Redaktor: Stanisław Nyczaj, Opracowanie komputerowe: Paweł Nyczaj, Wydawca: Oficyna Wydawnicza „Ston 2”, ISBN 978-83-7273-3000-9, Kielce 2010.

Z posłowia:

„Nad Parsętą to niepublikowana dotychczas powieść Maksymiliana Barta-Kozłowskiego, która została 1 2007 r. umieszczona w zbiorach Deutsches Polen-Institut z Darmstadt w Niemczech pod tytułem „Odzyskane niebo”.
Po lekturze książki zastanawiałam się, dlaczego autor dokonał zmiany tytułu. „Odzyskane niebo” oddaje klimat powieści, która jest wielkim eposem na temat odzyskanej wolności, pokoju, ziemi i nieba. Przypuszczam, ze ta zmiana wynika z charakteru Maksymiliana Barta-Kozłowskiego, który starał się wybrać tytuł najskromniejszy, ale pasujący do utworu. Po namysle doszłam do wniosku, że autor miał rację; tytuł „Nad Parsętą” jest ze wszech miar odpowiedni, a dodatkowo budzi skojarzenia z wielką epicką powieścią Elizy Orzeszkowej „Nad Niemnem”. (…)
Ci czytelnicy, którzy znają dorobek literacki Maksymiliana Barta-Kozłowskiego, wiedzą że z jego utworów promieniuje romantyzm, wrażliwość i delikatność autora – cechy tak rzadkie w dzisiejszym cynicznym świecie. W jego utworach, jak w dawnych dobrych westernach, zwycięża przeważnie sprawiedliwość. A nawet jeśli sprawa jest pozornie przegrana, to jednak zawsze prawda przebija się na światło dzienne.
„Nad  Parsętą” przywraca wiarę w to, że człowiek jest z natury dobry i odpowiedzialny za swoje czyny i w to, że zawsze można swoje życie skierować na nową, lepszą drogę. To książka, którą warto przeczytać.                                 Jurata Bogna Serafińska

Maksymilian Bart-Kozłowski, BIAŁYCH RÓŻ ZACZERWIENIENIE (poezja), Redakcja i korekta: Irena i Stanisław Nyczajowie, Opracowanie komputerowe: Paweł Nyczaj, Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza „STON 2”, ISBN 978-83-7273-353-5, Kielce 2008.

Z recenzji:
„Osobliwą cechą tych wierszy jest to, że Maksymilian Bart-Kozłowski potrafi każdy niemal tekst zbudować na bardzo konkretnym pomyśle, a nie wyłącznie na wydumanej spekulacji słowami nudnych – bądźmy szczerzy – poetów. Te wiersze poza tym – co dziś także rzadko się zdarza – nastawione są na rzeczywistość świata zewnętrznego i cała ich niezmiernie ważna refleksja moralna też odrywa się od wydumanej abstrakcyjności i zmierza ku konkretnym przesłaniom”.        Leszek Żuliński

Maksymilian Bart-Kozłowski, TAMTE DNI, TAMTE LATA (powieść), Wydawnictwo Komograf, Ożarów Mazowiecki, ISBN 978-83-85907-42-8, Warszawa 2007.

Maksymilian Bart-Kozłowski, NIE WOŁAJ MNIE, EURYDYKO!, Projekt okładki i korekta: Irena Nyczaj, Redaktor: Stanisław Nyczaj, Opracowanie komputerowe: Paweł Nyczaj, ISBN 978-83-7273-341-2, Oficyna Wydawnicza "STON 2", Wydanie pierwsze, Kilece 2011.