Kobro Katarzyna

Kobro Katarzyna

Kapsyda Kobro (Katarzyna Kobro) – urodzona 31 lipca 1985 w Poznaniu.

Katarzyna Kobro

Wyróżniana w konkursach poetyckich i literackich, publikowała w czasopismach literackich.
Przygodę z filmem rozpoczęła w 2000 roku biorąc udział w warsztatach filmowych w ramach projektu artystyczno-edukacyjnego pod patronatem UNESCO oraz członkostwie młodzieżowego jury międzynarodowego na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym "Ale kino!" (Poznań). Od 2003 roku zajmuje się eksperymentami wideo (video art., impresje, instalacje, postdokumenty, itd.). Dotychczas współpracowała m.in. z śp. Mariuszem Sabiniewiczem (gra aktorska w debiutanckiej etiudzie filmowej Kobro), Piotrem Gonzagą Myszkowskim, Kubą Wandachowiczem (QBX), zespołami Negatyw i KDZKP, Krzysztofem Pokorą, itd. Zrealizowała videosferę „prze!Czołgaj się” korespondującą z twórczością duetu Świetlicki&Ostrowski, dla którego wcześniej wraz z animatorem poklatkowym Grzegorzem P. Kowalskim zrealizowała impresję pt. „Czołgaj się”. Jej filmy prezentowane były w pokazach indywidualnych i zbiorowych, jak i w ramach np. finałów Gliwickiego Offowego Festiwalu Filmowego GOFFR czy Międzynarodowym Przeglądzie Filmów Eksperymentalnych.
Przedmiotem jej zainteresowań naukowych jest koegzystencja sztuki, literatura i filozofia egzystencjalna. Zajmuje się m.in. recepcją twórczości Ladislava Klímy, zaś jej głównym przedmiotem koncentracji literaturoznawczej jest twórczość Stanisława Ignacego Witkiewicza. Dotychczas brała udział w wielu konferencjach naukowych (międzynarodowych i ogólnopolskich) jak i projektach naukowych.
Realizuje projekt „Hommage a Małgorzata Starowieyska” (idea „Line of apsides. Hommages” - pamięci Anny Micińskiej i Niki Strzemińskiej), poświęcony niedocenionej za życia polskiej artystce, malarce i performerce - Małgorzacie „Mao Star” Starowieyskiej. Postacią Mao Star została zainteresowana przez Kamila Sipowicza (poemat „Mao Star” z tomiku „Pieśni solarne”).
Obecnie przebywa na stypendium (Uniwersytet Karola w Pradze).
Fragment opinii Lecha Sokoła (docent w Instytucie Sztuki PAN, Kierownik Zakładu Historii i Teorii Teatru, Profesor w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza  w Warszawie (nowożytny dramat i teatr polski i europejski) oraz w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie (literatura skandynawska i porównawcza):
„Panią Katarzynę Kobro poznałem najpierw z programów konferencji naukowych i zwróciły moją uwagę jej intrygująco bądź, co najmniej, ciekawie brzmiące tytuły referatów i wystąpień. Miałem okazję poznać bliżej jej zainteresowania i dokonania z racji jej nowo podjętego zaangażowania się w studia nad dziełem Witkacego oraz odkryciem nieznanej często nawet historykom sztuki współczesnej artystki polskiej Małgorzaty Starowieyskiej (1953 – 2006), działającej pod pseudonimem artystycznym Mao Star. Dorobek tej najpierw mało znanej, a następnie doszczętnie zapomnianej artystki i performerki jest z pewnością bardzo interesujący, jeśli nie wybitny. Plany i prace już dokonane bądź dopiero rozpoczęte p. Katarzyny Kobro sytuują się w takim kontekście, jak widać niezwykłym. […]
W zainteresowaniach i dokonaniach obecne są silnie dwa nurty: artystyczny, chronologicznie wcześniejszy, oraz naukowy, mocno powiązany z artystycznym. Już w szkole średniej zajmuje ją film, ale bierze także udział w olimpiadzie filozoficznej z bardzo dobrym skutkiem, interesują ją sztuki plastyczne i fotografia, pisze poezje i jej wiersze są dobrze przyjmowane, a nawet nagradzane. Literatura, badanie literatury jest jej pasją bodaj naczelną, ale trudno byłoby wyobrazić ją sobie działającą w izolacji od sztuk plastycznych i zainteresowań filozoficznych…”
Fragment opinii Agaty Marii Stanisz (antropolożka kulturowa z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej UAM):
„Mao jest dla mnie postacią przefiltrowaną przez postać Katarzyny Kobro, której działania obserwuję od maja bieżącego roku. Tak, miałam w rękach fotografie Mao Star: jej portrety, dokumentację z działań performerskich, w których brała udział, które tworzyła czy współtworzyła, fotografie prezentujące jej obrazy, grafiki a także fragmenty z prywatnych nagrań wideo, jednak jest to dla mnie nie wystarczające. Z całą pewnością obserwuję jednak pewien proces, który śmiało mogę określić jako twórczy, ideowy, feministyczny. Obserwuję Katarzynę Kobro i jej zmagania lokujące się na pograniczu zmagań badawczych bliskich tym, których dokonuję jako antropolożka. Kobro odkrywa historię i twórczość Mao Star krok po kroku i jest to odkrywanie symultaniczne względem tego, którego dokonuje ona względem samej siebie. Motywy działań K.K. na rzecz Mao Star są w zasadzie niezwykle subiektywne i osobiste: dzięki temu to, co i w jaki sposób czyni Katarzyna Kobro jest zaangażowane i autentyczne. Prócz tego niezwykle emocjonalnego aspektu odkrywania Mao Star uważam przedsięwzięcie Kobro za femistyczne, ponieważ jest to próba przywrócenia, a może bardziej w końcu ulokowania twórczości Małgorzaty Starowieyskiej w zdominowanym przez mężczyzn świecie artystycznym, a zatem wskazania na to, że jeszcze do niedawna żyła polska artystka, której produkcje artystyczne nie były gorsze od Kantorowskich, która uprawiała aktywnie sztukę performanceu, action- paintingu, sztukę lokującą się na pograniczu tańca, teatru, malarstwa, rzeźby oraz poezji, sztukę, która wpływała na twórczość innych artystów. To, co robi Kobro jest również procesem tworzenia wizerunku Mao Star w niezwykle aktualny, w zasadzie popkulturowy sposób i mam tu na myśli wizualno-tekstualną prezentację artystki w przestrzeni internetowej: Katarzyna Kobro stworzyła solidną notkę na łamach Wikipedii, prowadzi blog dokumentujący historię odkrywania Mao, stronę upamiętniającą na portalu społecznościowym MySpace, uprawia rodzaj mail-artu, czy też e-mail prozy, która trafia do skrzynek internetowych wszystkich zainteresowanych historią Starowieyskiej.
Krótko mówiąc: Katarzyna Kobro chcąc nie chcąc tworzy legendę, czy może bardziej ją przetwarza, koduje na nowo na podstawie spotkań z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi artystki. W pewien sposób jest to etnografia Mao Star”.
XI (totem i tabu)
Totem
szuka domu
dla Tabu
Jesień
oddycha powietrze
urywkami Wilgoć
Niebo
karminuje turkus
na tle dwóch Wierz
dychotomia gramofonu/a
w zasadzie nie
podejrzewałam ze wybitniejszym
stanie się
helikopter, gramofon jak to
sofista
upadł
zakładając że to walka w stylu
wszystko, szalbierz
szturmuje
gramofon modyfikuje impulsy
mobilności chęci
zrozumienia
...jak deliryk
o gramofonowej powieści...
o drodze ciał niebieskich
kalkulowanie godzin i lat
jest niepotrzebne
są rzeczy o których wiedzą nieliczni
...z popiołów wiedzy
powołani
zapalają znicze
stały sobie dwa klocki
potężne jak dąb
wysokie jak drabina
był sobie alchemik i wymyślił
sposób na angaż
(drabinę stworzył z 2 klocków)
i powstała nieskończoności
atrapa...
połączenie
odpowiedź za odpowiedzią
banalne połączenia międzywyrazowe
gubią ostateczną chęć
przemilczenia nie rozumiem
zasad obowiązujących mechanizmów
przerastam 4 zapałkami małą
normalna konstrukcję
rzeczywistość
bez stróża anioł
w biernym
oczekiwaniu na
stróża anioł
zrezygnował z rozmowy
międzymiastowej.
rozmowy podsłuchiwane
czasu wiele więc poczekam.
biała ściana biały kruk...